Przed świętami Trybunał Konstytucyjny sprezentował kierowcom wyrok, w którym orzekł, że odbieranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym jest niezgodne z ustawą zasadniczą. Policja odnosi się do tego wyroku i zapowiada, że będzie nadal odbierać prawko piratom drogowym.
Odbieranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h jest niekonstytucyjne. Tak 14 grudnia 2022 orzekł Trybunał Konstytucyjny, który stwierdził, że kierujący nie mają możliwości ochrony swoich praw oraz zakwestionowania pomiaru, który, w przypadku niektórych urządzeń, może nie być do końca miarodajny. Policja nie zamierza jednak darować jeżdżącym zbyt szybko kierowcom. Komenda Główna Policji zapowiada kary, mandaty i mówi, że w żadne trybunały nie będziemy się bawić.
Policja komentuje wyrok TK
Tak można bowiem zrozumieć komentarz KGP, który zapowiada, że prawa jazdy były, są i będą odbierane. Jak czytamy we wtorkowym komunikacie:
Podstawą do zatrzymania krajowego prawa jazdy jest art. 135 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który nie był przedmiotem rozważań Trybunału w kontekście zgodności z Konstytucją RP. Tym samym, w świetle tezy wyroku TK należy uznać, że dotychczasowe postępowanie policjantów nie budzi wątpliwości, a co za tym idzie w przypadku ujawnienia czynu polegającego na przekroczeniu prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym lub przewożeniu osób w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym, policjant w dalszym ciągu jest zobligowany do zatrzymania prawa jazdy i poinformowania o tym fakcie starosty
Komenda główna policji
„Przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków na drodze”
Mundurowi mówią również wiele o bezpieczeństwie, nadmiernej prędkości, tragicznych wypadkach i piratach drogowych i oczywiście mają rację – zbyt szybka jazda nie służy bezpieczeństwu, a brawura bywa fatalna w skutkach. Problem z przepisami dotyczącymi odbierania prawa jazdy pozostaje jednak istotny – zapis z wideorejestratora, który podaje prędkość radiowozu, bywa niemiarodajny, a w myśl obowiązującego prawa nawet 1 km/h błędu może zaważyć o odebraniu uprawnień do kierowania na 3 miesiące i to bez jakiejkolwiek możliwości odwołania.
Odbieranie prawa jazdy za prędkość – wszystko zostaje po staremu
Za co można stracić prawo jazdy na 3 miesiące? Oprócz przepisu, który znają wszyscy (Ponad 50 km/h za szybko w obszarze zabudowanym), policja zabiera uprawnienia również za przewożenie większej ilości osób niż wynika to z liczby miejsc określonej w dowodzie rejestracyjnym. W praktyce, policja może zabrać lejce za znacznie więcej przewinień. Jeśli nie stracimy prawa jazdy za punkty karne (a w myśl nowego taryfikatora możemy otrzymać ich nawet 15 – za przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h), rażące naruszenia, przekroczenia prędkości i powodowanie zagrożenia w ruchu mogą skończyć się wnioskiem o odebranie prawa jazdy. W tym przypadku nie następuje ono jednak z automatu – i to chodzi w całym zamieszaniu.
Czy kontrowersyjne przepisy ulegną zmianie? Zdaniem policji, aby tak się stało musiałaby się zmienić ustawa Prawo o ruchu drogowym. Na razie na to się nie zanosi.