Francuzi wywiesili białą flagę! Z cenników zniknęły spalinowe kombivany

przez Jan Guss-Gasiński

Francuzi chwycili się brzytwy. W obawie przed wysokimi karami za emisję CO2, narzuconymi przez Unię Europejską, wycofali z cenników spalinowe kombivany. Od nowego roku Peugeoty, Ople i Citroeny należące do najbardziej praktycznego segmentu na rynku, będą dostępne wyłącznie z napędem elektrycznym. Brzmi strasznie? Takie też jest, ale na szczęście bliźniacze konstrukcje znajdziecie jeszcze w salonach Toyoty.

Silniki benzynowe i wysokoprężne – pod maską dużych, komfortowych i praktycznych modeli koncernu Stellantis już ich nie zobaczymy. Od nowego roku francuskie kombivany (Citroen Berlingo, Peugeot Rifter oraz Opel Combo Life) będą dostępne wyłącznie w wersjach elektrycznych. Z konwencjonalnym silnikiem nie kupimy także Citroena Jumpy i SpaceTourera, Peugeota Experta i Travellera, a także Opla Vivaro i Zafiry Life. Dlaczego? Producenci tłumaczą, że tylko tak radykalne kroki pozwolą utrzymać rentowność tych aut w przyszłości.

Do 275 km zasięgu

Dalekie podróże na jednym baku już niebawem przejdą do historii. W wydaniu elektrycznym wszystkie te bliźniaki są w stanie pokonać na jednym ładowaniu maksymalnie do 275 km. Prawda jest jednak taka, że faktyczny zasięg jest uzależniony od wielu czynników. Sam producent przyznaje, że ok. 80 proc. kierowców na naładowanej do pełna baterii (50 kWh) przejeżdża lekko ponad 200 km.

Spalinowe kombivany – gdzie ich szukać?

Jeżeli najbardziej odpowiadają wam konstrukcje autorstwa koncernu Stellantis, ratunku możecie szukać w salonach Toyoty. Spokrewniony z nimi Proace City Verso w cenniku na rok 2022 rok ciągle jest dostępny z silnikami benzynowymi 1.2 D-4T (110 lub 130 KM) oraz wysokoprężnymi 1.5 D-4D (100 lub 130 KM). Równie ciekawą propozycją wydaje się być Volkswagen Caddy i jego kopia – Ford Tourneo Connect (są produkowane w Poznaniu). Jeżeli natomiast szukacie czegoś z półki premium, całkiem niedawno do polskiej oferty trafił nowy Mercedes-Benz Citan Tourer, który dzieli wiele rozwiązań z nowym Renault Kangoo. Tego ostatniego, przynajmniej na razie, nie kupimy w polskich salonach.

Skomentuj

Scrolluj dalej, tam czeka na Ciebie następny wpis

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Akceptuję Polityka prywatności