Sebastian Vettel sprzedaje swojego Nissana GT-R. Nie wyjeździł nawet całego baku

przez Maciek Lubczyński

Nissan GT-R stanął w garażu mistrza, gdy ten święcił triumfy na torach. Sebastian Vettel ewidentnie był zbyt zajęty zdobywaniem mistrzowskich tytułów, bo samochód, który został wystawiony na sprzedaż ma niespełna 150 km przebiegu.

Sebastian Vettel robi porządki w garażu, a jeden z jego samochodów został wystawiony na sprzedaż. Wygląda na to, że Nissan GT-R zapodział się gdzieś wśród Ferrari i Astonów, bo od 2012 roku, Seb przejechał nim zaledwie 150 km. Można zaryzykować stwierdzenie, że nie wypalił nawet jednego, pełnego baku paliwa. Sprzedający, czyli niemiecka firma obracająca luksusowymi i sportowymi autami życzy sobie za niego kosmiczną kwotę.

Ile kosztuje Nissan GT-R Vettela?

Nie ma co się dziwić, że ofertowa cena wynosi 250 000 euro netto (co przy obecnym kursie stanowi równowartość 1 173 155 zł). Za taką kwotą przemawia historia egzemplarza, symboliczny przebieg i limitowana wersja Black Edition. Krótko mówiąc, ten samochód ma wszystko co niezbędne, by stać się lokatą na kolejne lata. Trudno spodziewać się, by nowy nabywca kupił go tak po prostu do jazdy na co dzień.

Nissan GT-R

Nissan GT-R Black Edition

Sprzedawane w Pleidelsheim (nieopodal Stuttgartu) auto to egzemplarz z 2012 roku, czyli po pierwszym liftingu. Wersja Black Edition ma 550 KM, 20-calowe felgi zarezerwowane tylko dla tego wariantu, lakierowane na pomarańczowo zaciski hamulcowe i czarną, skórzaną tapicerkę z czerwonymi akcentami. Choć Nissan GT-R nie był najdroższym samochodem w kolekcji Vettela, jego osiągi nawet po latach robią wrażenie. Przyspieszenie do setki zajmuje mniej niż 3 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 310 km/h. Źródłem napędu jest tu 3,8-litrowy silnik V6, a 632 Nm trafiają na wszystkie 4 koła za pośrednictwem automatycznej, dwusprzęgłowej przekładni.

Sebastian Vettel ma znacznie więcej aut

Utytułowany kierowca rozstał się ze swoim GT-R, ale w jego garażu parkuje znacznie więcej ciekawych aut. Wśród najważniejszych warto wymienić Ferrari Enzo, Ferrari F430 czy kilka modeli Astona Martina – między innymi DBX czy Vantage. Sebastian Vettel pokazywał się również w swoim… mikroskopijnym Fiacie 500 z lat 60., a wśród „pamiątek” po kontraktach z F1 pozostały mu również m.in. Renault Megane RS czy Infiniti Q50.

Tutaj znajdziesz link do ogłoszenia sprzedaży

1 komentarz

Dorota 11 stycznia 2023 - 03:26

Jak ja sprzedawałam mojego Nissana GTRa to nie miał przejechane nawet 80km, zmieniłam na Mercedesa AMG GTRa – świetnie auto, już mam prawie 23000km nim przejechane.

Odpowiedz

Skomentuj

Scrolluj dalej, tam czeka na Ciebie następny wpis

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Akceptuję Polityka prywatności