Polscy kierowcy przepłacali za paliwo niemal cały rok, a upragniona stabilizacja zamiast ulgi przyniosła bardzo wysokie ceny paliwa. Orlen pochwalił się zyskami za 2022 rok. Wygląda na to, że nieprzypadkowo zrobił to w rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Absolutnie rekordowe wyniki Orlenu to coś, czego mogą pogratulować sobie wszyscy kierowcy. To nasze pieniądze sprawiły, że koncern rósł w siłę i zanotował prawie dwa razy wyższy zysk netto niż przed rokiem. Gdy weźmiemy pod uwagę całą (również inwestycyjną) działalność giganta, wynik okaże się jeszcze wyższy. Takie rezultaty nie byłyby możliwe, gdyby nie kierowcy, którzy przepłacali za paliwo zwłaszcza w ostatnich trzech miesiącach 2022.
Rekordowe zyski Orlenu w 2022 roku
Rocznica inwazji na Ukrainę przyciąga obecnie sporo uwagi i to właśnie na ten temat zwrócone są oczy czytelników największych portali. Teoriami spiskowymi raczej się brzydzę i nie jestem zwolennikiem doszukiwania się zależności w przypadkowych wydarzeniach, ale prezentację wyników akurat tego dnia trudno jest według mnie nazwać „przypadkową”.

Na liczby zawarte w podsumowaniu złożyliśmy się bowiem my wszyscy – nawet, jeśli nie tankujemy auta na Orlenie. Koncern formalnie nie jest monopolistą jeśli chodzi o sprzedaż hurtową, ale dominująca pozycja w praktyce pozwala dyktować ceny, po których inne stacje kupują paliwo. Choć nie można też powiedzieć, że Orlen w pełni odpowiada za wysokie ceny benzyny i oleju napędowego, śmiało możemy zgodnie z prawdą pisać, że kierowcy płacili znacznie więcej niż powinni, a wojna tocząca się za naszą wschodnią granicą okazała się być dla giganta prawdziwą żyłą złota. Wskazuje na to rosnąca do rekordowych poziomów marża.
Może i uniknęliśmy szoku cenowego, ale przepłacaliśmy za paliwo
Marże na wysokim poziomie i słynne windowanie cen pod koniec roku by „nie dopuścić do szoku cenowego” były niczym innym jak sposobem na szybkie zwiększenie zarobków w warunkach inflacji. Jak podaje bezprawnik.pl, przez ostatnie 3 miesiące ubiegłego roku Orlen wypracował ponad 8 miliardów zysku. Warto mieć na uwadze, że ceny paliwa, a szczególnie oleju napędowego są jednym z istotnych czynników napędzających wzrost cen – koszty transportu wpływają bowiem na ostateczną cenę każdego artykułu na sklepowych półkach.

Należy przypomnieć, że PKN Orlen nie przekładał w całości na klientów wzrostu cen paliw, spowodowanego wybuchem wojny w Ukrainie (zarówno wynikających z notowań surowców, jak i niekorzystnego dla złotówki kursu walut) i tym samym ograniczał dynamiczne wzrosty cen spowodowane tymi czynnikami. Powrót 1 stycznia 2023 r. stawki VAT do 23 proc. oraz wzrost stawki akcyzy Orlen przełożył na swoje ceny hurtowe, aby tak gwałtowna zmian cen detalicznych nie uderzyła z dnia na dzień w klientów. W interesie bezpieczeństwa energetycznego kraju i stabilności zaopatrzenia rynku jest unikanie gwałtownych zmian cen na stacjach paliw, gdyż takie zmiany doprowadzają do nieracjonalnego zachowania konsumentów, a tym samym destabilizują bilans produkcyjno-sprzedażowy i logistykę
tak w oświadczeniu koncern uzasadniał sztuczne podnoszenie cen i windowanie marży pod koniec roku
Ceny paliw w 2022
A co z obniżką VAT-u? To działanie również dało w kość wszystkim rynkowym podmiotom, dla których paliwo stanowi koszt prowadzenia działalności. Firmy transportowe, kurierskie, przewoźnicy – wszyscy realnie stracili na tym działalniu, bowiem kwota, którą mogli odliczyć od podatku zmniejszyła się wraz z malejącym VAT-em.
Wyniki, które opisuje bezprawnik.pl pokazują, że wojna i wysokie ceny benzyny okazały się prawdziwym złotem dla polskiego koncernu, który wypracował EBITDA LIFO na poziomie 38,7 mld zł. Już nie naftowy, a multienergetyczny gigant chwali się przy tym inwestycjami. Wśród nich zakup Grupy LOTOS i PGNiG.
Dlaczego zwiększenie zysku o 100 procent rok do roku nie cieszy?
Sukcesy polskich firm są często powodem do radości, ale w przypadku skrajnie upolitycznionego Orlenu trudno się z nich cieszyć. Obecność w sporcie, inwestycje zagraniczne, szeroka oferta gastronomiczna, modernizacja istniejących stacji – brzmi super. Bzdurą jest jednak, że PKN Orlen w 2022 roku „działał z korzyścią dla Polaków” albo „chronił polskie rodziny” w jakikolwiek sposób. Trudno zaprzeczyć natomiast faktowi, że koncern windował marżę i bardzo sprawnie wyciskał pieniądze z kieszeni polskich kierowców i przedsiębiorców, którzy tankowali paliwo w cenie znacznie wyższej, niż wynikałaby ona z np. z cen surowców. Liczby zawarte w raporcie mówią same za siebie.