Nieznośny szum z nadkoli odbiera Ci przyjemność z jazdy, a po dłuższej trasie wysiadasz z auta głuchy? Hałasujące opony to problem, który może mieć wiele przyczyn, a do najczęstszych należą cztery, opisane przez nas w poniższym tekście.
Wielu kierowców zna to z autopsji. Nadchodzą zimne dni. Umawiasz termin u wulkanizatora, wymieniasz opony (lub całe koła), wsiadasz do auta, zaczynasz jechać i… z okolic kół słyszysz piekielnie głośny szum. To nieprzyjemne uczucie, bo z hałasującymi oponami niewiele da się zrobić. Niektóre tak po prostu mają, ale czasami powodem hałasu jest ich uszkodzenie lub niewłaściwe parametry. Z reguły głośniejsze są opony zimowe, ale również w przypadku letnich możemy spotkać się ze zjawiskiem nadmiernego hałasu. Jakie mogą być tego przyczyny?
Zaawansowany wiek opony
Czasami kupując samochód, do którego właściciel dorzuca np. komplet zimowych opon, nie zwracamy uwagi na to, kiedy zostały wyprodukowane. Tymczasem, już 10 letnie, mocno eksploatowane gumy mogą być stać się twarde, co negatywnie odbija się na ich parametrach. Objawia się to nie tylko gorszą przyczepnością, ale i hałasem, który rośnie wraz z prędkością. Zbyt twarde opony powinniśmy bez zbędnej zwłoki wymienić na nowe.
Niewłaściwe ciśnienie w oponach
To jeden z najczęstszych powodów hałasu. Zbyt niskie lub zbyt wysokie ciśnienie wpływa negatywnie na przyczepność i szybkość, z jaką zużywa się bieżnik. Zazwyczaj chodzi o niedopompowane koła – opona przylega do nawierzchni większą powierzchnią i hałasuje nieco bardziej. Za mocno „nabite” opony też mogą wydawać niepożądane dźwięki, dlatego warto regularnie kontrolować ciśnienie i trzymać się fabrycznych wartości.
Wyząbkowane opony
Nieco rzadszym zjawiskiem jest „wyząbkowanie” opony, a więc zużycie jej w niewłaściwy sposób. Ta przypadłość dotyka opon „wleczonych”, a więc w większości aut tych, które jeżdżą na tylnej osi. Choć wyząbkowana opona nie stanowi zagrożenia i nie jest to wada, która negatywnie wpływa na parametry podczas jazdy, hałas jaki generuje potrafi być nieznośny. Pozostaje nam znosić niepożądane dźwięki, wymienić opony lub zapobiegać tego typu problemom zawczasu, rotując opony między osiami. Nie zdziwcie się, gdy wulkanizator zamieni Wam opony przednie z tylnymi, lub na odwrót. W większości przypadków, wie co robi.
„Przesadzone” parametry opon
Czy opona może być zbyt dobra? I tak i nie. Choć zakup droższej opony klasy premium, z wysokim indeksem prędkości niemal zawsze przysłuży się właściwościom jezdnym, trzeba również pamiętać, że parametry takie jak indeks nośności, maksymalna dopuszczona prędkość czy szerokość, wpływają na poziom generowanego hałasu. Liczyć muszą się z tym kierowcy, którzy zmieniają felgi na większe i szersze niż fabryczne. Z reguły okazuje się, że na mniejszych kołach jeździ się po prostu przyjemniej i ciszej.
Czy hałas dobiegający z nadkoli zawsze jest problemem? Jak pokazują powyższe przykłady, czasami jest to jedynie źródło dyskomfortu. W niektórych przypadkach, hałas generowany przez ogumienie może wymagać od nas nieco uwagi. Warto wsłuchać się w to, co ma do powiedzenia nasz samochód, szczególnie po tym, jak ruszamy nim po raz pierwszy na nowych oponach.