Klienci z grubymi portfelami mogą już zamówić w salonach pierwszy elektryczny model z Affalterbach. Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+, czyli topowa odmiana elektrycznej limuzyny z rodziny EQ, startuje w Polsce od blisko 730 tys. złotych. Za taką kwotę można kupić na przykład siedemnaście nowych Dacii Sandero. Mowa oczywiście o egzemplarzu bez dodatków, bo za sumę wszystkich opcji można kupić jeszcze dodatkowe cztery rumuńskie hatchbacki.
Zgodzicie się, że to porównanie nie ma większego sensu, ale pozwala sobie wyobrazić, jak dużo kosztuje dziś sportowy samochód z napędem elektrycznym. Rzecz jasna nie byle jaki samochód, bo Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ to na ten moment topowa odmiana najbardziej zaawansowanego auta, jakie producent spod znaku trójramiennej gwiazdy kiedykolwiek wyprodukował. To jednocześnie pierwszy bezemisyjny model, który został podrasowany przez inżynierów z Affalterbach.
Osiągi godne AMG
Flagowy model z rodziny EQ jest napędzany przez dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 658 KM i 950 Nm, co pozwala na rozpędzenie go od 0 do 100 km/h w 3,8 sekundy. Z opcjonalnym pakietem AMG DYNAMIC PLUS (20 418 zł) moc zostaje podniesiona do 761 KM i 1050 Nm, co skraca czas sprintu do 3,4 sekundy. W ramach pakietu prędkość maksymalna jest podniesiona z 220 do 250 km/h. Obchodząc się z tą mocą rozważnie, kierowca jest w stanie przejechać na jednym ładowaniu ok. 580 kilometrów (WLTP). Zasięg to zasługa litowo-jonowej baterii o pojemności 107,8 kWh, którą można ładować prądem stałym (DC) z mocą do 200 kW. W efekcie uzupełnienie akumulatorów energią potrzebną do przejechania kolejnych 300 kilometrów zajmuje niecałe 20 minut.
Sprawdzi się na torze
Choć Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ to długa i ciężka limuzyna (2655 kg), jako model spod znaku AMG ma wszystko, by poradzić sobie na torach wyścigowych. Już w standardzie posiada kompozytowy układ hamulcowy AMG z 6-tłoczkowymi zaciskami i tarczami o wymiarach 415×33 mm z przodu oraz 1-tłoczkowymi zaciskami i tarczami o wymiarach 378×22 mm z tyłu. Za dopłatą (21 439 zł) na przedniej osi mogą się znaleźć jeszcze większe ceramiczno-kompozytowe tarcze o wymiarach 440×40 mm z charakterystycznymi, lakierowanymi na brązowo zaciskami AMG. Na życzenie auto można doposażyć w system AMG TRACK PACE (1276 zł), który nieprzerwanie rejestruje ponad 80 specyficznych parametrów i prezentuje czasy okrążeń i różnicę względem czasu odniesienia.
Luksus w szybkim wydaniu
Nawet 22-calowe felgi, charakterystyczny „grill” i spojler składają się na to, że Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ prezentuje się naprawdę rasowo. Za kierownicą sportowej limuzyny można poczuć się wyjątkowo również za sprawą innych dodatków tj. kierownica pokryta alcantarą, wstawki z włókna węglowego i czerwone przeszycia. Wnętrze może też obfitować w skóry i drewno. Oferta jest szeroka, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Niezależnie jednak od gustu, już w standardzie samochód posiada 55-calowy Hyperscreen – deskę rozdzielczą będąca wielką taflą szkła, za którą schowane są trzy wysokiej jakości ekrany.
Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ – ceny w Polsce
W polskich salonach nowy model kosztuje co najmniej 728 600 zł. Jak już ustaliliśmy na początku, to bardzo dużo, ale czy ktoś jest zaskoczony? Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ to aktualnie najbardziej zaawansowany samochód w ofercie niemieckiej marki. Na drogach konkurować z nim mogą na razie tylko nieliczni – także pod względem ceny. Po wizycie w konfiguratorze lekko się zawiodłem, bowiem nie udało mi się przekroczyć miliona. Maksymalnie „dopchany” egzemplarz kosztuje na ten moment lekko ponad 932 tys. złotych.