To typowy manewr w stylu Mazdy. Nowy rok, drobne, czasem niewidoczne gołym okiem poprawki i stopniowa ewolucja ku lepszemu. Taki „nanolifting” dopadł również uwielbiany model MX-5, który teraz ma prowadzić się jeszcze lepiej. Nie zabrakło również innych zmian.
Mazda MX-5 ma się całkiem dobrze. Właśnie szykuje się na nowy sezon, a model na 2022 rok zaskoczy drobnymi poprawkami, dzięki którym ma się stać jeszcze lepsza. Zmiany w postaci nowego lakieru Platinum Quartz Metallic czy skórzanej tapicerki Terracotta Nappa widać od razu. To co ważniejsze, pozostanie niewidoczne, przynajmniej do momentu, w którym wjedziemy w szybsze zakręty.
Mazda MX-5 w 2022 roku ma się mniej przechylać na zakrętach
Tak wynika przynajmniej z komunikatów marki. Japończycy chwalą się, że Mazda MX-5 po tym drobnym liftingu ma zostać wyposażona w system KPC, co stanowi skrót od Kinematic Posture Control. Prawidłowa postawa jest bez wątpienia bardzo ważna, a Mazda zapewnia, że roadster z tym układem będzie bardziej stabilny podczas sportowej jazdy. System ma wykorzystywać układ hamulcowy, by auto jechało jak po sznurku i odpowiednio przyhamowywać poszczególne koła.
Fakt – Miata w charakterystyczny sposób lubi się przechylać na zakrętach, a charakterystyka jej układu jezdnego jest dobrze znana kierowcom na całym świecie. Czy nowy system sprawi, że jazda MX-5 będzie jeszcze przyjemniejsza? To okaże się już za parę miesięcy.
Większych zmian nie stwierdzono
Model na rok 2022 nie wprowadza rewolucji. Od wersji 2021 nie będzie się różnił mocą, a osiągi i parametry układu napędowego mają pozostać niezmienne. I dobrze, bo 2-litrowy silnik Skyactiv-G o mocy 184 KM pasuje do tego auta jak jazda bez dachu do letniego zachodu słońca o godzinie 21. Jednostki o pojemności 1.5, która generowała 131 KM od pewnego czasu nie znajdziemy już w ofercie. Powód? Mało kto się na nią decydował – w statystykach sprzedaży rządziła dwulitrówka.