Takiego auta w Europie dawno nie było. Lexus LM to luksusowy minivan, który stawia na absolutny komfort. W ofercie znajdą się wersje z czterema i z siedmioma miejscami. Ta pierwsza jest oczywiście ciekawsza, bo oferuje udogodnienia rodem z lotniczej klasy biznes.
Nadchodzi pogromca Klasy V? Na takie wyroki jest jeszcze za wcześnie, ale pewne jest, że Lexus LM ma potencjał, by namieszać w segmencie luksusowych minivanów. Takiego auta w Europie nie było od lat. Salonka w azjatyckim stylu oferująca bezkompromisowy komfort i pozbawiona „użytkowego” rodowodu to na Starym Kontynencie prawdziwy unikat. Auto trafi również do polskiej oferty. Właśnie poznaliśmy jego szczegóły i dane techniczne.
Lexus LM – premiera luksusowego minivana
Nazwa modelu zdradza, że nie ma tu mowy o zbyt wielu kompromisach. Podobnie, jak w modelach LS czy LC, chodzi o prestiż, wygodę i osiągi. Te ostatnie nie muszą wcale oznaczać, że LM będzie piorunująco szybki czy zwinny. W takim aucie ważniejsze są np. osiągi systemu audio czy szybkość, z jaką lodówka chłodzi szampana. Znajduje się ona w wyposażeniu wersji 4-osobowej, która będzie gwiazdą oferty modelu.
W odróżnieniu od Mercedesa Klasy V, bazą nie jest tu dostawczak. Dzięki temu, konstrukcja auta oparta jest o platformę znaną z nowego NX czy RX. Oznacza to wysoką sztywność nadwozia, nisko położony środek ciężkości i, jeśli wierzyć zapewnieniom Japończyków, doskonały komfort jazdy. Lexus chwali się również niespotykaną dotąd w segmencie dbałością o szczegóły i podporządkowaniem filozofii japońskiej gościnności Omotenashi nawet najdrobniejszych detali. Bliskie pokrewieństwo z osobowymi modelami Lexusa widać również po kokpicie. Widok z miejsca kierowcy jest bardzo podobny do tego, który znamy chociażby z modelu NX.
Lexus LM – wymiary i inne liczby
Przechwałki i obietnice będzie można zweryfikować, gdy zobaczymy auto na żywo. Czas więc na suche dane i liczby. Lexus LM mierzy 5130 mm na długość, jest szeroki na 1890 mm, wysoki na 1945 mm a rozstaw osi wynosi 3000 mm. Pod maską pracuje znany, hybrydowy układ z benzynowym silnikiem o pojemności 2,5 litra. Maksymalna moc 250 KM powinna zapewnić dobre osiągi, a o zużycie paliwa, szczególnie w mieście, raczej nie powinniśmy się obawiać. Standardem jest tu również napęd na 4 koła E-Four.
Liczb, o których warto wspomnieć jest jednak znacznie więcej. Lexus LM może się bowiem pochwalić 48-calowym ekranem, który wyróżnia wnętrze ekskluzywnej, 4-osobowej wersji. Z myślą o modelu LM zaprojektowano również specjalny system nagłośnienia Mark Levinson 3D Surround Sound, który w wersji siedmiomiejscowej ma 21 głośników, a w wariancie czteromiejscowym 23 głośniki. Zdaniem marki, jakość dźwięku jest porównywalna z najlepszymi zestawami kina domowego. Czy tak wygląda to słynne „kino samochodowe”?
Lexus LM to lot klasą biznes
Lexus LM ma mieć również fotele w lotniczym stylu, a ich szczegółom, w informacji prasowej poświęcono cały akapit. Co warto o nich wiedzieć? W wersji 4-osobowej, siedzenia zostały zaprojektowane tak, by zminimalizować kołysanie się głów pasażerów, a także zredukowano nieprzyjemne wibracje. Kształt foteli poprawia pozycję, bezpiecznie podtrzymując ciało od miednicy po klatkę piersiową, a tym samym powoduje lepszy rozkład nacisku na dolne partie ciała. Boczki foteli pomagają utrzymać prostą sylwetkę i wyprostowaną miednicę, co ogranicza garbienie się pasażera podczas jazdy. Dodatkowo, można w nich regulować długość siedziska i można je rozłożyć do pozycji leżącej.
Jak wyciszono Lexusa LM?
Wszystkie te dobroci nie miałyby sensu, gdyby nie staranne wyciszenie kabiny. Okazuje się, że nad tym inżynierowie również pracowali w pocie czoła. Świadczą o tym m.in. pięciowarstwowa (!) podsufitka, dodatkowe uszczelnienia konstrukcji, zmniejszenie prześwitów i szczelin nadwozia, felgi i opony redukujące hałas czy wreszcie system aktywnej redukcji szumów.
Kiedy w salonach?
Nigdy nie sądziłem, że będę niecierpliwie czekał na okazję, by zobaczyć minivana na żywo. Wygląda na to, że chętni na salon na kołach będą mogli wybrać się do salonów jeszcze w tym roku. Lexus LM będzie dostępny w Europie jesienią 2023 roku, co oznacza, że zbieranie zamówień zacznie się w drugiej połowie roku.