To dobry dzień dla wielbicieli aut o pudełkowatym nadwoziu. Do rodziny kombivanów Forda dołącza nowy Tourneo Courier w wersjach spalinowej i elektrycznej. Co wiemy o zaprezentowanym niedawno modelu?
Narzekasz na wątpliwą praktyczność SUV-ów i crossoverów? Marsz do salonu po kombivana! Ford wysuwa się na pozycję lidera tego segmentu, bo obok Tourneo Connect, w ofercie pojawi się teraz nieco mniejszy Tourneo Courier w nowej odmianie. Co więcej, auto będzie występowało w wersjach spalinowej i elektrycznej.
Kompaktowy kombivan ma krótkie zwisy i został narysowany prostymi liniami. Przekłada się to na solidny wygląd, a listwa świetlna biegnąca w poprzek całego przodu wersji elektrycznej przypomina trochę o Fordzie F-150 Lightning. To porównanie jest oczywiste bardzo nobilitujące dla nowego kombivana, ale trzeba przyznać, że projekt jest udany i może się podobać.
Ford Tourneo Courier
Większy od poprzednika, ale mniejszy od Tourneo Connect. Tourneo Courier debiutuje z jednym spalinowym silnikiem, ale w ofercie znalazły się warianty ze skrzynią manualną i automatyczną. Jednostka 1.0 EcoBoost to dobrze znana konstrukcja, tu występująca w 125-konnym wariancie. W konfiguratorze będzie można również wybrać jedną z trzech wersji wyposażenia. Cennik otwiera odmiana Active, oczko wyżej pozycjonowana będzie wersja Titanium, a miejsce na szczycie zajmie wariant Active, w którym znajdziemy kilka stylistycznych dodatków.
Na dokładne wymiary i kompletną specyfikację musimy jeszcze poczekać, ale Ford chwali się, że auto ma przewozić w komfortowych warunkach 5 osób, a bagażnik ma 570 litrów pojemności. Po złożeniu siedzeń drugiego rzędu, do dyspozycji będzie aż 2162 litrów. O 100 kg (względem poprzednika) wzrosła również ładowność, a wersja elektryczna będzie miała również frunk czyli schowek umieszczony pod przednią maską. 44 litry pojemności to niewiele, ale z pewnością przyda się, szczególnie w aucie tej klasy.
Ford E-Tourneo Courier
A skoro jesteśmy już przy wersji elektrycznej – auto nie różni się praktycznie wcale od wersji spalinowej – to ta sama konstrukcja i tylko drobiazgi stylistyczne zdradzają z zewnątrz niekonwencjonalny (póki co) rodzaj napędu. Silnik, który będzie napędzał auto ma moc 136 KM, a baterię, będzie można ładować z maksymalną mocą 100 kW. O zasięgu czy pojemności akumulatora na razie nic oficjalnie nie wiemy, a dane zostaną podane nieco później. Model z elektrycznym napędem wejdzie do sprzedaży w 2024, po rynkowym debiucie wariantu spalinowego.
Atrakcyjne nowe produkty, takie jak E‑Tourneo Courier, to przyszłość Forda w Europie – elektryczne, dające radość i napędzane nieustanną potrzebą przygody. Nasz nowy, w pełni elektryczny, model wielozadaniowy to najnowsza demonstracja efektów inwestycji wartych miliardy dolarów oraz globalnych wysiłków Forda, prowadzących do zwiększenia skali produkcji samochodów elektrycznych i dostarczania naszym klientom skomunikowanych pojazdów, cieszących się dużym popytem
Martin Sander, dyrektor generalny Ford Moedel e w Europie.
Ford Tourneo Courier i E-Tourneo Courier – wnętrze
Wnętrze widzieliśmy już przy okazji premiery E-Transita Couriera. Tu występuje rzecz jasna w osobowej konfiguracji, ale projekt deski rozdzielczej i zastosowane rozwiązania nie są zaskoczeniem. Mamy cyfrowe zegary, duży, dotykowy ekran systemu SYNC 4 i bezprzewodową obsługę Apple CarPlay oraz Android Auto. Całość, szczególnie w bogatszych odmianach, wygląda całkiem efektownie – na żywo zobaczymy, jak z jakością użytych tu materiałów.
Do gamy elektryków dołączy Puma
Produkcja Tourneo Courier ruszy jeszcze w 2023 roku, a E-Tourneo Courier będzie wytwarzany od drugiej połowy 2024 roku. Auta będą zjeżdżać z taśmy w Krajowej w Rumunii, czyli tam, gdzie powstaje obecnie Ford Puma, będący najlepiej sprzedającym się samochodem osobowym Forda w Europie. Gama Pumy również wzbogaci się do 2024 roku o wariant w pełni elektryczny.