Zaprezentowana pod koniec 2022 roku Alfa Romeo Giulia po liftingu, została właśnie wyceniona przez polskiego importera. Niestety, Alfisti zauroczeni modelem po kuracji odmładzającej mogą poczuć się oszukani, bowiem sedan ma teraz uboższą gamę silnikową, a na dodatek więcej kosztuje. Jak bardzo Giulia podrożała na przestrzeni lat? Lepiej usiądźcie!
Alfa Romeo Giulia to bez wątpienia jeden z ładniejszych sedanów, jakie kiedykolwiek wyjechały na drogi. Zgodzicie się chyba, że Włosi na projektowaniu zgrabnych i ponadczasowych sylwetek znają się jak mało kto. Giulia została zaprezentowana prawie 8 lat temu i dopiero teraz doczekała się większej modernizacji. Pod koniec 2021 roku projektanci odświeżyli nieco kokpit, poprzez dodanie m.in. patriotycznych akcentów tu i tam. Co zmieniło się tym razem?
Giulia po liftingu nie każdemu się spodoba
Pod koniec roku ubiegłego projektanci wprowadzili kilka nowych rzeczy, ale z tego liftingu nie wszyscy fani będą zadowoleni Dlaczego? Ponieważ ta modernizacja ma swoje dobre i złe strony. Z tych dobrych zaliczam nowe przednie reflektory adaptacyjne „3+3” z matrycą Full-LED i szklane tylne lampy z przeźroczystym wykończeniem. Będą również nowe wzory felg i lakiery.
Z tych złych natomiast zastąpienie pięknych, analogowych zegarów cyfrowym wyświetlaczem (12,3″) i – co bardziej istotne – okrojenie gamy silnikowej do zaledwie dwóch jednostek: 280-konnej benzyny (2.0 GME Turbo Q4) i 210-konnego „ropniaka” (2.2 JTDM Q4).
Uszczuplili gamę, ale przynajmniej podnieśli ceny
Nowy rok, to czas wielkich zmian. Zwłaszcza tych w polskich cennikach, przy stale słabnącej złotówce. Kiedy Alfa Romeo Giulia weszła do sprzedaży w 2016 roku, wówczas w ofercie było aż sześć jednostek – trzy benzyny i trzy diesle. Podstawowy 200-konny wariant (2.0 Turbo) z napędem na tylną oś i 8-biegowym automatem, w bazowej odmianie „Giulia” startował w polskich salonach od 149 900 zł. Tyle samo trzeba było zapłacić za egzemplarz z silnikiem diesla (2.2 Turbo) o mocy 150 KM, automatem i napędem na tylną oś.
Zgadliście, tanio już było
Dziś gama silnikowa jest ograniczona do dwóch jednostek – benzynowej (2.0 GME Turbo Q4) o mocy 280 KM z napędem na wszystkie koła oraz diesla (2.2 JTDM Q4) o mocy 210 KM z napędem na wszystkie koła. Kilka lat temu ta mocna benzyna kosztowała co najmniej 194 800 zł, dziś co najmniej 230 000 zł (wersja wyposażenia „Super”).
Mocny diesel wówczas wiązał się z wydatkiem 189 600 zł, dzisiaj to prawie „stówkę” więcej – 281 000 zł (wersja wyposażenia „Ti”). Strach pomyśleć, ile będzie kosztowała odświeżona, 510-konna Giulia Quadrifoglio (2.9 V6 Bi-Turbo). Gdy debiutowała w 2016 roku, wersję z automatem można było kupić już za 370 tys. złotych.
Alfa Romeo Giulia (2023) | Super | Sprint | Ti | Veloce | Competizione |
2.0 GME Q4 (280 KM) | 230 000 zł | 241 000 zł | 252 000 zł | 263 000 zł | 282 000 zł |
2.2 JTDM Q4 (210 KM) | – | – | 281 000 zł | 292 000 zł | – |