Sprawdziłem horoskop dla skorpiona. Jest w nim mowa o wielu latach szczęśliwego życia i dobrej zabawy. W przypadku Abartha 695, przepowiednie się sprawdzają. Najbardziej szalone wcielenie Fiata 500 to nastoletnia konstrukcja, która wciąż daje masę frajdy. Tym razem trafił do nas Abarth 695 Tributo 131 Rally.
Abarth 500 (dziś znany jako 595/695) obchodził w lutym swoje 14. urodziny. Aż trudno uwierzyć, że tak prostego i archaicznego przepisu wciąż możemy skosztować dziś w salonach. Po drodze było oczywiście kilka pomniejszych modernizacji, ale kluczowe podzespoły nie zmieniły się w zbyt dużym stopniu. Wersji wyposażenia, w tym edycji specjalnych i limitowanych było tak wiele, że trudno je zliczyć, a wspólnym mianownikiem każdej z nich jest mocny silnik pod maską, zadziorne brzmienie, twarde jak beton zawieszenie i wrażenia z jazdy przypominające rodeo na taborecie.
Ku czci mistrza
W moje ręce trafiła wersja o wdzięcznej nazwie Tributo 131 Rally. Jej pochodzenie mówi samo za siebie – to edycja, która oddaje hołd rajdowemu Fiatowi 131 Abarth Rally. Model, który w latach 70. i 80. święcił triumfy na rajdowych odcinkach został upamiętniony specjalną serią 695 egzemplarzy Abartha 695. Czym wyróżnia się nowy skorpion?
Jak każda specjalna wersja Abartha, 695 Tributo 131 Rally ma specjalną kolorystykę. Niebieskie nadwozie, czarny dach, lusterka, słupki i felgi tworzą całkiem przyjemny dla oka zestaw, ale całość nie byłaby tak efektowna, gdyby nie poszerzenia nadwozia oraz wielki spoiler na klapie bagażnika. Nie jest to bynajmniej ozdoba. Kąt pochylenia skrzydła można regulować, a docisk przy 200 km/h może sięgnąć nawet 42 kg. Czy sprawdziliśmy to w praktyce? Oczywiście, że nie.
Abarth 695 Tributo 131 Rally został przygotowany według sprawdzonego przepisu
Pod maską, względem poprzednich wariantów nie zmieniło się absolutnie nic. Przepis jest sprawdzony i w odróżnieniu od przepisu na Coca-Colę czy kurczaka z KFC, zupełnie jawny. Mocny, turbodoładowany silnik, dobry stosunek mocy do masy, twarde jak beton zawieszenie i znacznie mocniejsze niż w przeciętnym małym hamulce. Wisienką na torcie jest układ wydechowy Record Monza Sovrapposto, który układem czterech końcówek przywodzi na myśl Ferrari California. Widok dla kierowców jadących za Abarthem musi być absurdalny, podobnie jak dźwięk, który głośno i wyraźnie słychać w jadących obok autach. To akurat sprawdziliśmy w praktyce.
Abarth ma więcej wad, niż przeciętny samochód
Rozstaw osi przypomina ten z deskorolki, co w połączeniu z małym skokiem amortyzatorów KONI FSD, czyni z 695 narwane, nerwowe auto. Na równej, suchej nawierzchni mały Abarth idzie jak zły i trzyma się drogi niczym gokart. Mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu jest tu obowiązkowym elementem wyposażenia (za dodatkowe 10 000 zł) – bez niego, moment obrotowy 180-konnego 1.4 wyrywa kierownicę z rąk, a opony na przedniej osi nie dają rady tak skutecznie przenieść mocy na asfalt. Skrzynia biegów ma 5 przełożeń, a precyzja prowadzenia lewarka pozostawia wiele do życzenia. Międzygazy wchodzą dość łatwo, no chyba że założycie zimowe buty. Wtedy sprzęgło, hamulec i gaz będą trudne do rozróżnienia. Wad można tu wskazać jeszcze kilka…
Ale nie mają one najmniejszego znaczenia
Abarth 695 Tributo 131 Rally to samochód jedyny w swoim rodzaju. Pochodzi z przeszłości i czuć to już od pierwszych chwil za jego kierownicą. W zasadzie, to widać to nawet wcześniej – po kluczyku z wysuwanym grotem czy bi-ksenonowych reflektorach. Abarth starzeje się jednak z godnością i niezmiernie cieszy mnie, że pozostaje w ofercie. A właśnie, czy wspomniałem już, że wersji Tributo 131 Rally… nie ma w polskim cenniku?
Jeśli na zakup Abartha cieknie wam ślinka, musicie zdecydować się na „zwykłą” wersję 695. Nie ma tego złego – większość elementów wyposażenia możecie mieć również w standardowej odmianie. System audio Beats gra znośnie, a już na pewno nieporównywalnie lepiej niż bazowy. Fotele kubełkowe Sabelt, które wykluczają się z bocznymi poduszkami powietrznymi również nieźle podpierają ciało w zakrętach, choć w niczym nie poprawiają karykaturalnej pozycji za kierownicą. System multimedialny Uconnect jest w standardzie i, co najważniejsze, obsługuje Apple CarPlay.
Abarth 695 – cena
Abarth 695 Tributo 131 Rally jest tak niedorzeczny, że trudno wystawić mu jednoznaczną ocenę, czy powiedzieć o nim „tani” lub „drogi” – zwłaszcza, że opisywana odmiana nie jest dostępna w polskich salonach. Najtańszy 595 (165 KM) to wydatek 106 000 zł, a 180-konny 695 kosztuje minimum 126 000 zł. Niemało, ale jakie to ma znaczenie?
Abarth 695 Tributo 131 Rally - dane techniczne
Typ silnika: | R4 |
Paliwo: | benzyna |
Pojemność skokowa (cm3): | 1368180 |
Liczba zaworów: | 16 |
Moc maksymalna (KM): | 180 przy 5500 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy (Nm): | 250 przy 3000 obr./min |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s): | 6,7 (chyba tylko w idealnych warunkach) |
Prędkość maksymalna (km/h): | 225 |
Skrzynia biegów: | 5-biegowa |
Napęd: | na oś przednią |
Zużycie paliwa średnie (l/100 km): | 6,8 |
Pojemność zbiornika paliwa (l): | 35 |
Min. pojemność bagażnika (l): | 185 |
Masa własna (kg): | 1140 |
Rodzaj zawieszenia przód: | Kolumny McPhersona |
Rodzaj zawieszenia tył: | Belka skrętna |
Hamulce przód/tył: | tarcze wentylowane, nawiercane/tarcze wentylowane |
Opony przód/tył (w testowanym modelu): | 205/40 R17 |